tag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post6198033138319863865..comments2024-01-05T09:53:52.784+01:00Comments on wiara-walka-wygrana: ZACZYNAMY!!!!wiara-walka-wygranahttp://www.blogger.com/profile/15253810721353802643noreply@blogger.comBlogger79125tag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-82867623897682303852013-01-16T21:18:12.792+01:002013-01-16T21:18:12.792+01:00Witajcie, ja zaczynam ze stanem 101,6 kg przy wzro...Witajcie, ja zaczynam ze stanem 101,6 kg przy wzroście 167 cm. Wierzę, że schudnę, będę o to walczyła, by na końcu zwyciężyć. Kamila, dziękuję za materiały, dają dużo do myślenia... Pozdrawiam wszystkich....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-31397200211066328112013-01-15T14:43:54.333+01:002013-01-15T14:43:54.333+01:00Łatwo powiedzieć zdrowemu człowiekowi. Idź i powie...Łatwo powiedzieć zdrowemu człowiekowi. Idź i powiedz alkoholikowi "wylej/oddaj alkohol, a w sklepie omijaj dział z alkoholem" - tak się nie da bez leczenia, silna wola tu czasem nie wystarczy.<br />króliczycaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-62008558121912911172013-01-14T23:44:12.701+01:002013-01-14T23:44:12.701+01:00Dzięki :) Zaraz luknę na te filmiki! A później idę...Dzięki :) Zaraz luknę na te filmiki! A później idę spać i dołączam do was!<br />króliczycaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-11944850126683803812013-01-14T22:52:39.687+01:002013-01-14T22:52:39.687+01:00przestań robić zapasy i się tłumaczyć. oddaj słody...przestań robić zapasy i się tłumaczyć. oddaj słodycze, a w sklepie regał ze słodkościami omijaj z daleka. <br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-45456177867878441702013-01-14T22:05:16.747+01:002013-01-14T22:05:16.747+01:00Zmierzona, zważona. 81,5 pierwszy cel 77,5.Zmierzona, zważona. 81,5 pierwszy cel 77,5.BROhttps://www.blogger.com/profile/07443005593963823023noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-31592692446355833892013-01-14T21:50:05.260+01:002013-01-14T21:50:05.260+01:00a oto stronka wspaniałej Ewci polecam gorąco !!!ht...a oto stronka wspaniałej Ewci polecam gorąco !!!http://surowadieta.blogspot.com/Patihttps://www.blogger.com/profile/11776716945771094718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-64997635036606814762013-01-14T21:48:41.345+01:002013-01-14T21:48:41.345+01:00Króliczyca nie załamuj się każdy z nas ma jakieś w...Króliczyca nie załamuj się każdy z nas ma jakieś wpadki ale nie poddawaj się jutro też jest dzień uwierz w siebie !!!Mogę polecić ci filmiki Ewelinki o kompulsywnym jedzeniu może pomogą mnie pomogły buziak kochana !!<br />Patihttps://www.blogger.com/profile/11776716945771094718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-90443282321885080892013-01-14T21:47:49.825+01:002013-01-14T21:47:49.825+01:00oczywiście aktualnego męża, nie wiem dlaczego napi...oczywiście aktualnego męża, nie wiem dlaczego napisałam ówczesnego. Tak to już jest jak najpierw się coś rzuci a później przeczyta. wrr RoseAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-49593063811798032892013-01-14T21:44:25.833+01:002013-01-14T21:44:25.833+01:00Ehh ja to chyba jestem "mistrzem" w tyci...Ehh ja to chyba jestem "mistrzem" w tyciu ;/ W ciągu dzisiejszego dnia przytyłam 1,8 kg... Nie byłam na siłowni, jadłam wszystko co wpadło w rękę, nawet nie, że miałam na coś ochotę, bo później to już tylko jadłam dla samego jedzenia. Jeśli ktoś ma podobny problem co ja, doskonale wie o czym mówię. I oczywiście po tym mocne postanowienie poprawy, cały tydzień ciężkiej pracy nad sobą tylko po to, by wrócić do punktu wyjścia i znów zrobić to samo, bo wiem, że prędzej, czy później to nastąpi... Ale się nie załamuję! Wierzę w siebie (chyba tylko ja), bo bez tego nie ruszę nawet do punktu wyjścia...<br />Gratuluję wszystkim, którym się dziś udało i oby tak dalej!<br />króliczycaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-36683791282402310702013-01-14T21:21:10.595+01:002013-01-14T21:21:10.595+01:00Hej, to jest moje drugie "wzięcie się" z...Hej, to jest moje drugie "wzięcie się" za siebie. Kiedy poznałam swojego ówczesnego męza to tak było nam dobrze, że bardzo przytyliśmy, zwłaszcza ja:( Poznałam wtedy niesamowity smak hamburgerów, frytek, lodów, ptasiego mleczka,itd. I tak szczerze to jakoś mi te dodatkowe kilogramy nie przeszkadzały, nawet na ślubie. Moja babcia zmarła w maju tego roku z powodu otyłości, i wtedy pękło coś we mnie. Zrozumiałam, że muszę zacząć walczyć o siebie i swojego męża (któremu też niczego nie brakowało) o nasze zdrowie. Zresztą widziałam od jakiegoś czasu u mnie początki cukrzycy. Więc zaczeliśmy się racjonalnie odżywiać się, nie było żadnej diety, rozpiski co mamy jeść danego dnia; oraz zaczeliśmy chodzić na kijasach. Zaczeliśmy się odchudzać 23 maja do 27 września. Później to sobie odpuściliśmy, ale w miarę staraliśmy się, zdrowo jeść. Mój mąż od tego czasu przytył 1 kg, i to w sumie po świetach. Myślę, że waga nam ustabilizowała się. Mój mąż schudł 16 kg. Ja nie wiem, bałam się wejść na wagę i zobaczyć "coś" co mnie przerazi, nie miałam tyle odwagi co on. Ale mierzyłam się centymetrem to jakoś mnie mniej przerażało niż waga. W maju moje najszersze miejsce na biodrach miało 123 cm, pas 100, na dzień dzisiejszy kolejną walkę zaczynam o wymiarach: biodra 102, pas 84 cm, waga 74, przy wzroście 167 cm. Jak poznałam męża ważyłam około 63 kg, i uważałam, że to jest znacznie za dużo. Chyba dlatego nie chciałam wejść na wagę bo wiedzialam, że teraz jest znacznie więcej niż te 63 kg. Wczoraj miałam pierwsze ważenie od jakiś 4 lat. Kamila mnie zmotywowała, że trzeba podjąć świadomą walkę. I być dumnym, że się schudło, że się wygrało, bo ja się tylko chowałam. Jak ktoś mnie pochwalił, że schudłam to się peszyłam. Moim celem końcowym jest waga 55 kg. A cząstkowym 65 kg. Więc do dzieła. RoseAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-29674182732463771852013-01-14T21:20:32.958+01:002013-01-14T21:20:32.958+01:00Pierwszy dzionek zaliczony, jeszcze tylko kąpiel i...Pierwszy dzionek zaliczony, jeszcze tylko kąpiel i balsamowanie ciałka :) Ja do diety i ćwiczeń dorzucam jeszcze codzienny masaż bańką chińską, choć dla osób, które nie miały z nią styczności radzę co drugi dzień i stopniowo zwiększając czas, np. do 15 min. ponieważ na początku "trochę" boli :) ... ale daje super rezultaty - w minione lato przez miesiąc systematycznego stosowania (codziennie 15 min. poza pierwszym dniem miesiączki, który u mnie jest katorgą) spadło mi w udach 3 cm :))))))) Warto!!!! <br /><br />Zatem do dzieła!!! :)<br /><br />Lideczka :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-29586955495954677722013-01-14T21:15:42.179+01:002013-01-14T21:15:42.179+01:00Dzisiejszy dzień zaliczony na mocną 5+ :) dieta wg...Dzisiejszy dzień zaliczony na mocną 5+ :) dieta wg planu :) a z ćwiczeń to jak na razie:<br />- 2h marszu po tym "świetnym" śniegu<br />- 40min biegania<br />- 40min hula hop<br />- ćwiczenia na brzuch<br />idę zaraz na rower ( jakieś 50km i spać) <br />Jutro drugi dzień nowego życia :) <br />MartaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-61377439559064528932013-01-14T21:05:34.337+01:002013-01-14T21:05:34.337+01:00Problem w tym, że ja mam zaburzenia odżywiania, je...Problem w tym, że ja mam zaburzenia odżywiania, jestem jedzenioholiczką i w życiu nie wyrzucę jedzenia, a inna sprawa, że jeśli już mam takie zrywy to wydaję te słodycze, bo wyrzucić bym nie mogła - nigdy mi się nie przelewało, więc nie marnuję jedzenia. Poza tym dziś już sporo z tego kartonu wyżarłam, pewnie waga wróciła, ale co tam. Na jutro mam już ścisły plan, więc będzie dobrze :) No i pełna energii ruszam na siłownię po 2-dniowym "odpoczynku".<br />króliczycaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-15400709937163576652013-01-14T20:44:40.590+01:002013-01-14T20:44:40.590+01:00Króliczyco, wywal do śmieci ten karton słodyczy do...Króliczyco, wywal do śmieci ten karton słodyczy do śmieci. Musisz to zrobić aby pożegnać się ze starymi, złymi nawykami; i będziesz wolna:) i nie będziesz miała co podjadać...<br />RoseAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-68586771831655394712013-01-14T20:39:56.690+01:002013-01-14T20:39:56.690+01:00Wiola D. Widze, ze mamy podobne parametry :) Ja pr...Wiola D. Widze, ze mamy podobne parametry :) Ja przy 164 cm 70,5<br />Dzisiaj caly wolny czas zajelo mi gotowanie, mam nadzieje, ze jakos sie wdroze z czasem. Mam ugotowane 3 porcje zupy (pychota wyszla) i 3 kurczaka, zamroze i bedzie troche do przodu. Maczka KAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-83391726639643659842013-01-14T20:36:24.927+01:002013-01-14T20:36:24.927+01:00Dzisiejszy dzień prawie zaliczony jeszcze tylko sm...Dzisiejszy dzień prawie zaliczony jeszcze tylko smarowanie;-) ale to już tylko przyjemność. Dzień uważam za udany dałam radę i jestem z siebie /z Was również/ dumna zbyle tak dalej. Pozdrawiam i dziękuję Kamilo za zmotywowanie do działania RomaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-20489605619564285662013-01-14T20:25:23.107+01:002013-01-14T20:25:23.107+01:00ja startuje z wagą 72 kg przy 165 cm niestety:( ta...ja startuje z wagą 72 kg przy 165 cm niestety:( tak sie zaniedbałam po ciązy że aż wstyd... Mój cel to 58kg wtedy wyglądam normalnie i dobrze się czuję we własnym ciele. na razie nie kuouje ciuchów dopiero jak schudnę, takie ma postanowienie;) Bo szafa pęka w szfach od ubrań kiedy ważyłam przed ciążą czyli 58kg. Szkoda mi ich się pozbywać bo są praktycznie nowe i fajne.<br />Mąz na razie mnie wspiera:)<br />Wiola D.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-4493151143075538052013-01-14T20:22:20.512+01:002013-01-14T20:22:20.512+01:00Pierwszy dzień zaliczam mimo wszystko do udanych:)...Pierwszy dzień zaliczam mimo wszystko do udanych:)Dieta na 3+(zakupy zrobiłam dopiero dzisiaj,więc z racjonalnym odżywianiem startuję od jutra) ale ćwiczenia: na 5(zaliczyłam 60 min. z Ewą Chodakowską i MelB)Jestem zmęczona, ale szczęśliwa , że dałam rade. Jak to sie mówi: PIERWSZE KOTY ZA PŁOTY.<br />Przy wadze 99,7 i wzroście 170 uważam, że czas najwyższy obudzić się!!!<br /><br />Pozdrawiam,<br />Krystynka<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-31481755090287707932013-01-14T19:56:18.922+01:002013-01-14T19:56:18.922+01:00Super Paulina:) nie poddawaj się!!ja też muszę udo...Super Paulina:) nie poddawaj się!!ja też muszę udowodnić że dam radę tym razem i nie ulegnę żadnym pokusą, by pokazać innym że mogę znów wyglądać sexy <br />Patihttps://www.blogger.com/profile/11776716945771094718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-68331775311462789812013-01-14T19:53:30.406+01:002013-01-14T19:53:30.406+01:00No mój mąż mnie zmotywował Wczoraj ''i ta...No mój mąż mnie zmotywował Wczoraj ''i tak zjesz kebaba''. Chuja!!! Udowodnie że potrafie a on niech pęka z zazdrości że mam kobiece ciało i nie tylko jemu moge się podobać . <br /><br /><br /><br />Paulina WAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-48026274131799870862013-01-14T18:50:17.325+01:002013-01-14T18:50:17.325+01:00Gosia nie poddawaj się. Niech żadna kłótnia z męże...Gosia nie poddawaj się. Niech żadna kłótnia z mężem nie odbiera Ci optymizmu i chęci do walki. Zaraz się pogodzicie i nie będziesz żałować przynajmniej, że zgrzeszyłaś podjadaniem :) powodzonkaskampikhttps://www.blogger.com/profile/03397687975924135655noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-89366993838286187902013-01-14T18:38:59.315+01:002013-01-14T18:38:59.315+01:00Anonimowy po klotni z mezem! Szczerze wspolczuje, ...Anonimowy po klotni z mezem! Szczerze wspolczuje, mnie tez w takich momentach raczki lubia opadac.Trzymaj sie, niedlugo bedzie ok<br />Maczka KAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-58182516405119703932013-01-14T18:34:20.181+01:002013-01-14T18:34:20.181+01:00Maczka K
Ja bylam na pierwszym dniu diety pierwsze...Maczka K<br />Ja bylam na pierwszym dniu diety pierwszego tygodnia- myslalam, ze tak trzeba.Niestety, nie dalam rady tyle w siebie wepchnac, od tygodnia ograniczalam porcje a poza tym zaczelam pozniej sniadanie.Jeden posilek musze pominac.<br />Moj brazowy ryz nie byl niestety smaczny ale zjadlamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-22401441682888421892013-01-14T18:30:10.670+01:002013-01-14T18:30:10.670+01:00Witajcie !
Moja waga na dzień dzisiejszy to 65kg ...Witajcie ! <br />Moja waga na dzień dzisiejszy to 65kg przy wzroście 162.... Dużo;(<br />Cel to 52 kg :)<br />Mam silną motywację, już znalazłam nagrodę za wytrwanie w postanowieniach:)) I to pomaga mi nie mysleć o jedzeniu, bo nowa, piękna sukienka KUSi ;ppp <br />pozdrawiam wszystkich odchudzających się ! :) <br />angelaa<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7739766356709510509.post-13879860202536004442013-01-14T18:25:59.514+01:002013-01-14T18:25:59.514+01:00Ja też dzień zaczęłam z uśmiechem na twarzy i z op...Ja też dzień zaczęłam z uśmiechem na twarzy i z optymizmem... Niestety po kłótni z mężem odechciewa się wszystkiego :( Ale nie poddaję się, tym razem musi mi się udać!!! Będę walczyć ze swoimi słabościami i z brakiem wsparcia u najbliższej osoby... <br />Dobrze, że tu mogę się wyżalić i znaleźć wsparcie, dziękuję!<br />GosiaAnonymousnoreply@blogger.com