:))))))))))))))))
Choroba zaczęła się wczoraj i trzyma. Zaraz po pracy jadę do domu się wykurować. Poczytam trochę książek o zdrowym odżywianiu, aby pisać Wam tu trochę ciekawostek na ten temat. Zaopatrzyłam się w kilkanaście różnych pozycji.
Dziś miałyśmy iść na siłownię- nareszcie dobrałam odpowiednią, aby wpadać do niej po drodze z pracy i nie pokonywać dodatkowych kilometrów. Czekam na mejla ze zdjęciami siłowni, zajęciami, aby pokazać Wam jaką siłownię wybrałam rzetelnie.
W środę wchodzę na wagę i tak szczerze to nie mogę się doczekać, aby zobaczyć ile ze mnie zeszło. Jestem pełna pozytywnych wskaźników :))))
Wrzucam Wam propozycję obiadu ( my jadłyśmy go dzisiaj :) )
Makaron ze szpinakiem.
200g makaronu pełnoziarnistego
100g szpinaku mrożonego
80g Ser Brie
5g czosnek
50g cebula
5g oliwy z oliwek do skropienia
Przyprawy różne
całość ok 536,4 kalorii
( Nie sugerujcie się godziną i datą, ale nie umiem tego przestawić w aparacie :) )
zdrówka! wygląda bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńpozwolę sobie obserwować ;)
No i to jest obiad!:) też często taki jadam
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie obiady!! Ja dodaję do tego zamiast sera, twaróg chudy-super skleja makaron i szpinak. A poza tym często jeszcze parę pieczarek i pierś z kuraka wkrojoną:)
OdpowiedzUsuńSmacznego ;)
OdpowiedzUsuńZnowu obiecanki... miały być przepisy z konkursu który się odbył na facebooku, miała być lista muzyki która motywuje do muzyki, miały być ciekawostki o zdrowym odchudzaniu, o ćwiczeniach... a tu nic
OdpowiedzUsuńA dziwi to kogos jeszcze...
OdpowiedzUsuńJa bym dodała do tego kurczaczka i makaron ryżowy albo razowy zamiast pełnoziarnistego i obiad idealny <3
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki Kamila ;) widząc te zjadliwe, złośliwe komentarze to pewnie bym zwinęła bloga dawno temu... skąd w tych ludziach tyle jadu...sami nic nie robią ale innym wytykają błędy. Ja życzę powodzenia !!!
OdpowiedzUsuń