środa, 14 listopada 2012

Praktyczne wskazówki

MISTRZOWIE !!!

Czekam , aż Magda sklei wywiad i wrzucę go na bloga. Piszę tak wcześnie, ponieważ wróciłam z Uczelni mam przerwę, zjem obiad i lecę znów na uczelnię, a potem pełno obowiązków, więc nie chcę pisać notki po godz. 23.

Kochani oto catering na dzisiejszy dzień, czyli kolejna porcja nowych pysznych dań, które możemy sobie przyrządzać, kiedy nawał obowiązków opadnie. Tekst, który będzie pod zdjęciami również jest ze źródła -> Catering

ŚNIADNIE I -Omlet ziołowy z mozarellą ( jajko, mleko, mozarella, ziołą, pomidor)


ŚNIADANIE II - sałatka z serem pleśniowym i gruszką ( mieszanka sałat, gruszka, ser pleśniowy lazur, orzechy włoskie, ocet balsamiczny) LUDZIE, nie wiedziałam, ze takie połączenie jest mistrzostwem dla podniebienia !!!


OBIAD : Ryba w musztardowej glazurze podawana z bukietem warzyw ( mintaj, musztarda, fasolka)

PODWIECZOREK : (już nie mogę się doczekać, bo pięknie pachnie ) MUS MALINOWY ( maliny, serek homogenizowany, żelatyna)



KOLACJA - Duszona kapusta z koprem włoskim i pomidorami ( kapusta biała, koper włoski, pomidory)


Praktyczne  wskazówki :

1. Kolację należy zjeść co najmniej 2 lub 3 godziny przed snem
2. Posiłki powinny być spożywane w odstępach czasu nie większych niż 3-4 godziny, regularne spożywanie posiłków zapewnia stały dopływ glukozy do organizmu i zabezpiecza nas przed nagłym i nieprzyjemnym uczuciem głodu, nad którym trudno zapanować
3. Nie zaleca się szybkiego chudnięcia  prowadzi to do ubytku beztłuszczowej masy ciała i obniżenia spoczynkowej przemiany materii oraz do występowania objawów wynikających z niedoboru składników odżywczych ( np. anemia). W efekcie dochodzi do szybkiego schudnięcia, ale najczęściej kończy się to ponownym tyciem tzw. efekt jojo

Kochani czekam z niecierpliwością na nowy egzemplarz Superlini niestety dziś jeszcze nie było i jestem w trakcie pisania artykułu do tej gazety :)))) Jak myślicie co wybrałam? ODCHUDZANIE GRUPOWE, czyli wsparcie. Mam pytanie jakie pozytywne skutki ma grupowe odchudzanie i wspieranie, a jakie negatywne ? CZEKAM NA WASZE OPINIĘ :))))))))))))))))))) ( nowa okładka, a ja w bombce <3)


POMAGAMY :
Moja przyjaciółka otrzymała pilne zadanie w pracy :D Otóż musi rozpromować funpage ale bez Waszej pomocy jej się to nie uda! Proszę polubcie stronkę, zajmie Wam to tylko chwilę a dla niej to mały krok do szczęścia i sukcesu! Wiem, ze mogę na Was liczyć :*
 Oto link do kliknięcia "lubię to" -> EKO FANI


16 komentarzy:

  1. nominacja LIBSTER BLOG http://zwyciezczyni.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. na szczęście owy fan page jest wart rozpromowania:) zaczełam dziś czytać Twój blog i jestem pod wrażeniem:) powoli dołączam do odchudzania:P a co:>

    OdpowiedzUsuń
  3. omlecik wyglada pysznie

    OdpowiedzUsuń
  4. a co właśnie wcina Madziarka?! :D sałatkę owocową (melon, kiwi, pomarańcz) :D jest meeeeeeega ekstra pyyyyszniutka! :D Tylko mięty nie miałam gdzie kupić :( O dziwo nawet moja mama się na nią skusiła! :D
    mniam! :D

    kolejny na odstrzał pójdzie mus malinowy.. no i ta ryba! :D

    -Madziarka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pomogłam koleżance :) jeśli chodzi o catering to rzeczywiście jest to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które nie umieją gotować lub po prostu nie mają na to czasu :) trzymam kciuki i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja kocham gotować i zawsze mam pomysły na dobre dietetyczne dania, a niestety obowiązki i większość czasu poza domem sprawia, że nie jadam regularnie, a głodna rzucam się na cokolwiek, jak dzisiaj. Akurat dzisiaj to głównie wina "wsparcia" moich rodziców, bo wyobraźcie sobie, że wykończona wracam do domu ok. 18 myśląc tylko o obiedzie, który na dziś zaplanowałam, a tu patrzę mama ugotowała sobie mój razowy makaron!! Najlepsze, że nie wiem po co jak nikt go nie zjadł. I jeszcze z tekstem, że skoro jestem głodna mam zjeść co jest, czyli ten makaron z sosem z paczki i to pomidorowym, którego nie cierpię. Raz, że smakowo nie miałam na to ochoty, a dwa, że nie lubię odstępować od planu. Owszem ja niby też miałam sos pomidorowy do tego makaronu, ale zrobiłam go sama i były to głównie pomidory, więc smak zupełnie inny. Wywiązała się niemała kłótnia i w rezultacie musiałam lecieć kawał drogi do sklepu po makaron, bo odgrzewanego nie zamierzałam jeść. W międzyczasie dojadłam ostatni kawał tortu i trochę tego zimnego makaronu "na sucho", co mama ugotowała, no a później obiad i tak sobie myślę, czy nie zjeść teraz czegoś jeszcze, bo "przecież i tak już zawaliłam dzień" i nikogo nie obchodzi z czyjej winy :( Takiego "wsparcia" to chyba żadna z was nie ma - moją rodzinę kompletnie nie obchodzi, że jestem na diecie, co więcej nie raz mają o coś pretensje, albo kupują mi niedozwolone jedzenie jakby chcieli mi utrudnić moją walkę, a prawda jest taka, że gdybym się za siebie nie wzięła i nie schudła tego, co już udało mi się schudnąć doprowadziłabym się pewnie do wagi trzycyfrowej, a i pewnie to nikogo by nie obchodziło i to właśnie boli najbardziej. Zero wyrozumiałości. Jak nie ma wsparcia to niech chociaż nie przeszkadzają, bo ja nie odchudzam się dla swojego "widzimisie", tylko faktycznie tego potrzebowałam i nadal potrzebuję i każdy doskonale o tym wiedział, ale jedyne co umieli to przygadywać, że za dużo jem, że powinnam schudnąć i inne takie.
    króliczyca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się u mnie jest podobnie ;) Tylko, że u mnie też jest często tak, że jak wracam około 18, okazuje się, że jednak nie ma obiadu, to odrazu pada propozycja "czy może sobie coś zamówimy?" ;) Ogólnie u mnie zawsze był i jest problem z gotowaniem, każdy u mnie by jadł coś innego, nikt nic zdrowego nie potrafi ugotować, ja także, chociaz teraz się bardziej już z tym staram. Inna sprawa, wszyscy w domu wiedzą, że jestem na diecie a nieraz się zdarzy np. ojcu, że kupi czekoladę czy ciastka na weekend "w nagrodę" i spoglądam na nie wygłodniale- być może testują moją wytrzymałość :) Ale nie ma co się tak przejmować tym wszystkim, damy sobie z tym radę! cel mamy jasny :)

      Milka

      p.s. Czekam na nową Superlinię :))

      Usuń
  7. Od dłuższego czasu śledze Cię po cichu na fb :) Gratuluje z całego serca :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś niesamowita !! TRZYMAM Kciuki za dalszą "WALKĘ" pozdrowienia z Centrum ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. a ja polece coś dziewczynom z Konina:))) ananasy świeże w intermarhe za jedyne 1,79 zł :)) pychotka....kupiłam wczoraj 8 i już zostało tylko 5:) W sam raz do jedzenia wiec nie róbcie zbyt duzych zapasów!:)

    Pozdrawiam
    anuskaaa88

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świeży ananas jest pyszny i zawiera enzymy proteolityczne min. bromelinę (dlatego galaretka nigdy nie stężeje jeśli zalejemy nią ananasa) i antyoksydanty (resweratrol)- samo zdrowie. BOOM ŁATWO!

      Usuń
  10. a ja mam kryzys juz od dluzszego czasu i nie umiem z neigo wyjsc :( ratujcie..

    OdpowiedzUsuń
  11. Grupowe odchudzanie jest super po względem tego, że wie się, że nie jest się samym ( ostatnio namówiłam mojego najlepszego przyjaciela na mierzenie się i ważenie- teraz zamiast sama latać po zakupy mam towarzystwo i świetnie się przy tym bawię) ;)co do negatywnej strony odchudzania w grupie to niestety wyniki- aż się boje ile schudnie mój przyjaciel - jest facetem a na dodatek to jego 2 tydzień na diecie więc pewnie moje 1,3 kg to będzie nic przy tym co on schudł- a to może mnie już lekko załamać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ważne, że inni lepiej , szybciej, łatwiej. Trzeba zacisnąć zęby i udowodnić SOBIE,że też można konsekwentnie w swoim własnym tempie (bo każdy organizm jest przecież inny) dążyć do wyznaczonego celu

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Praktyczne wskazówki zawsze się przydadzą;) Od jutra zaczynam;) 3maj kciuki;) Najgorsze są początki,ale dam radę;)Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)