poniedziałek, 12 listopada 2012

Zabieganie, zalatanie

MISTRZOWIE !!!!

Kochani ten tydzień to pełne szaleństwo, piszę dla Was notkę na kolanie w przerwie pomiędzy zajęciami, a siłownią, na którą zaraz pędzę. Pod tą notką czekam na sprawozdania z pierwszego spadkowego wchodzenia na wagę w listopadzie !!!! Mam nadzieję, że ten tydzień uświadomił Wam, że wiecie już "Walczę o siebie, dla siebie". Tutaj jest miejsce, gdzie wspieramy się , motywujemy i codziennie dajemy kopa do walki o zmianę siebie. Jakie są tego plusy? Większość z Was pisze, że nie ma wsparcia w rodzinie, znajomych, czy przyjaciołach. Tutaj nie znając siebie, mamy wspólny cel, który bardzo szybko nas łączy w jedną całość, bo jak to zwykle mawiam " w kupie siła". :)))))))))))) Mam nadzieję, wierzę, ze Wasze samopoczucie jest lepsze, czujecie się silniejsi i pewniejsi siebie :)

Bardzo bałam się pierwszego dnia cateringu, ale na szczęście okazało się, że godziny spędzone z Moją Mamą na poszukiwaniach nie poszły na marne :) Dostałam dziś przepyszne dania, a ostatnie czeka, aż wrócę z siłowni.

I ŚNIADANIE - Jogurt naturalny z granolą

II Śniadanie - Sałatka z kapusty pekińskiej i ogórka ( bułeczka mała 25g orkiszowa kupiona w piekarni )


Obiad - Roladka z indyka ze szpinakiem, brokuły, oraz kalafior

Przekąska - sałatka owocowa : kiwi, pomarańcz, melon, oraz mięta, tak swoją drogą nie wiedziałam, ze połączenie mięty i owoców może być tak pyszne


KOLACJA - już za 3 h ją zjem !!! Ratatuj - cukinia, wszystkie kolory papryki, ogórek i sos :)


Dostałam również kilka cennych informacji, którymi będę się dzielić z Wami partiami.
CIEKAWOSTKA NA DZIŚ :

"Cel powinien być sformułowany w oparciu o zasadę SMART:
Simple ( prosty)
Measurble ( mierzalny)
Achievable ( osiągalny)
Relevant ( istotny)
Timely defined ( określony w czasie)
 Przykład -> Chcę schudnąć 10kg w przeciągu pół roku."
źródło -> catering dietetyczny Dieta Konesera

NO I KOCHANI REPORTAŻ KOLEJNY :))))))))))))))))))) wraz z moim zawstydzeniem

Schudła 50 kilogramów

CZEKAM NA WASZE WYNIKI :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Pędzę na siłownie i jak wrócę, obym miło zaskoczyła się wynikami w komentarzach :*

18 komentarzy:

  1. Po tej notce pierwsze co zrobię to listę zakupów... czyli melon, pomarańcz, kiwi i mięta! :)
    a roladka ze szpinakiem.... już mi ślinka cieknie! :)

    Wyniki z tego tygodnia... -0,5 kg :) ... Przez następne 3 tygodnie jestem wyłączona z ćwiczeń :( jak ja przeżyję bez aqua?!

    -Madziarka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Reportaż bardzo odważny, podziwiam za taką szczerość.

    OdpowiedzUsuń
  3. miaaaam, mam w koncu nowe przepisy, bo juz sama nie wiedzialam co mam robic do jedzenia, same warzywa jadlam.

    wyniki z tygodnia 1,5 kg z octem jablkowym :)

    D.C

    OdpowiedzUsuń
  4. No ja tak samo jak D.C -1,5kg z octem jabłkowym [ D.C, pało, ciekawe czy za tydzień też tyle samo schudniemy xDDDDDD].
    Zdjęcia bardzo kuszące, bardzo rzadko jem kapustę pekińską, więc jakoś na dniach będę musiała sobie kupić ;3.

    M.D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tylko 0,5 kg. Ale chociaż coś :)
    Ale świetnie wyszłaś w tym filmiku :)
    A dobre to jedzonko chociaż ?:))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja schudłam -1,3 kg :) to zawsze coś, ale chciało by się więcej! Karola29

    OdpowiedzUsuń
  7. Pat: ja pije kombucze, poza tym, że ma podobne właściwości co ocet jabłkowy bo grzyby przerabiają cukier na kwas to ma właściwości probiotyczne, wspomaga odporność i daje ogromną satysfakcje ze względu na samodzielną
    hodowlę grzybka herbacianego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja około 2 kg:) i to bez żadnych octów i tabletek, a moja dieta też nie jest tak bardzo restrykcyjna, ale codziennie jeżdżę godzinkę na rowerze stacjonarnym. Jeszcze jakieś 6 kg i będę w pełni zadowolona:) Kasia

    OdpowiedzUsuń
  9. ja schudlam 1kg . od akcji październik w sumie schudlam 3.5 kg może to nie dużo ale nigdy jeszcze tyle nie osiągnęłam . dzięki temu blogowi mam siłę do walki .
    punia

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszecie, że nie wiecie, co jeść i gotować. Może pomoże Wam strona: www.puszka.pl. Sama z niej korzystałam i zaglądam dość często szukając inspiracji do potraw wegetariańskich lub wegańskich. I bez krzyków mi tu proszę, że sieje reklamę albo że jestem jakaś zwariowaną wegetarianką. Nie mam nic wspólnego z administracją strony ani nie jestem wege ;)

    5 lat temu przeszłam na dietę "Życia", tzn. jem zawsze tak samo.
    Waga jest stała od 5 lat czyli 55 kg.

    Pozdrawiam
    Natka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co to znaczy "jem zawsze tak samo"?

      Usuń
  11. Acha!!!!
    TRZYMAM ZA WAS WSZYSTKICH KCIUKI!!!


    Buziaki

    Natka

    OdpowiedzUsuń
  12. Przekroczyłam granice 70kg w akcji październikowej czyli zrzuciałam 6,5kg (ogółem od lipca 16 mniej) .
    Ten tydzień był tygodniem całkowitego oderwania od diety , rezultat nie był zaskoczeniem , przybrałam kilogram .
    Byłam świadoma tego co robie , więc nie załamuje mnie wynik.
    Zaczynam od 70kg , cel akcji listopadowej to 65 :)
    Walczymy !! :)
    Reportaż świetny :) Olka

    OdpowiedzUsuń
  13. jedzonko wygląda pysznie ;)
    u mnie -0,6 kg. I muszę się pochwalić, żę zaczynam widzieć efekty odchudzania ;) kiedyś zapinałam pasek na ostatnią dziurkę (niestety), potem na 2 dziurkę od końca... a dzisiaj 3 od końca :D
    taka mała rzecz a cieszy :D
    my_name_is

    OdpowiedzUsuń
  14. niestety pół kilo do przodu....;/
    Svietka89

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie, że jesteś:):) ja zaczynam swoją walkę o swoje zdrowie i dobre samopoczucie:) chce schudnąć 10 kg:) i nie wiem jak:( będę czytać o obserwować jak się to udało tobie!!!!A jak często w tygodniu ćwiczysz? Fajnie byłoby gdybyś częściej zamieszczała swoje jadłospisy :) buziaki, czekam na nowe wpisy:)

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)