Pamiętacie może jak napisałam na FB, że Dietetyczka z Diety Konesera chce Nam pomóc i ma kilka pomysłów? Kochani dostałam pierwszą część materiałów, od ilości Waszych komentarzy i opinii zależy czy zrealizujemy dalsze plany, a więc:
"Mam w głowie parę pomysłów myślę,że decyzja co powinno
znaleźć się na
blogu należy do ciebie i twoich czytelników:
1. łatwe, smaczne i bardzo szybkie przepisy na zdrowe
potrawy.
2. jadłospis tygodniowy. dieta redukująca dla osoby o umiarkowanej akt.fizycznej dla grupy wiekowej która statystycznie najczęściej
odwiedza bloga
3. notki z odpowiedziami które najbardziej nurtują
czytelników."
Podstawą racjonalnego, zdrowego odżywiania jest podział
całodziennej racji żywieniowej na 5 małych posiłków. Odstępy między posiłkami
nie powinny wynosić więcej niż 4 godziny.
Jakie korzyści zapewnia nam regularne jedzenie posiłków:
• stały
dopływ glukozy do organizmu zabezpiecza nas przed nagłym i nieprzyjemnym
uczuciem głodu, nad którym trudno zapanować i które zwiększa ryzyko błędów
żywieniowych
• organizm
nie gromadzi zapasów energetycznych w postaci tkanki tłuszczowej
• stały
poziom glukozy we krwi prowadzi do regulacji pracy trzustki i wydzielania
hormonów insuliny i glukagonu.
Jak w praktyce zrealizować te zalecenia, kiedy większość
dnia spędzamy poza domem?
Główna zasada to:
PLANOWANIE
Zaplanuj posiłki które będziesz jeść w „terenie”- w pracy,
na uczelni itp. Możesz przygotować je wieczorem lub rano i zapakować w
pojemniki/lunch boxy/ termos.
Warto zaopatrzyć się w pojemniki do żywności które będą
szczelne i zmieszczą się do torebki. Jeśli w pracy nie masz dostępu do
mikrofalówki owsiankę, zupę itd. możesz zapakować do termosu lub kubka
termicznego. Inspiracji możecie poszukać na twojlunchbox.pl. Zaplanuj więcej
niż jeden posiłek! Nie zapomnij o łyżce lub widelcu .
Przygotuj posiłki smaczne, na które masz ochotę tak żeby nie
rekompensować wszystkich swoich zachcianek późnym wieczorem po powrocie do
domu.
Pomysł na drugie śniadanie
lub lunch:
• owsianka
z bakaliami
• kasza
manna lub ryż na mleku z prażonymi jabłkami i cynamonem
• naleśniki
razowe z białym serem
• tortilla
z warzywami
• sałatka
owocowa
• jogurt +
musli/ granola
• sałatka
jarzynowa+ pieczywo razowe
• sałatka z
makaronem, brokułami i grillowanym kurczakiem
Moim zdaniem (dopiero dołączam do grona czytelników:) jako, że mam spore doświadczenia z dietą, fajnie byłoby mieć kilka przepisów z bardzo szybkimi i łatwymi potrawami, które można łaczyć wg uznania. Byłam na dietach, gdzie miałam sztywny jadłospis i to się nie sprawdzało, bo często zwyczajnie miałam ochotę na coś innego. Obecnie łączę wiele różnych przepisów sama przygotowując sobie mniej-więcej jadłospis na kilka dni z wyprzedzeniem, ale w razie potrzeby zamieniam dania.
OdpowiedzUsuńOj tak,regularne jedzenie to moc.Od kiedy jem regularnie,to nie mam napadów na lodówkę wieczorami i nie chodzę głodna;)
OdpowiedzUsuń...a ta torebka na 2 śniadanko..cud miód;) ;p
Buziaki;*
torebka eliminuje prawdopodobieństwo pomijania posiłków, polecam-Patrycja
UsuńOj tak cudna jest - gdzie taką można nabyć? :D
Usuńkróliczyca
a czy takie zwykłe naleśniki są kaloryczne?
OdpowiedzUsuńi zawsze się zastanawiam czy mogę jeść ciemne pieczywo?
bo w jednej diecie pozwalają jeść a w innej znowu żadnego pieczywa nie można i już sama nie wiem co robić :)
Paulina
> 55% dziennego zapotrzebowania na energie powinny stanowić węglowodany, najlepszym ich źródłem są produkty razowe, pełnoziarniste takie jak pieczywo, makarony, kasze.wszystkie zalecenia mówią o tym żeby jeść. Jeśli nie dodasz do twarożki i musu jabłkowego cukru, użyjesz razowej mąki naleśniki będą ok.- Pat
Usuńfajnie byłoby gdyby można było uzyskać odpowiedzi na najbardziej nurtujące nas pytania odnośnie zdrowego trybu życia- stworzyć taki bank pytań i w jednym czy tez kilku postach dietetyczka mogłaby na nie odpowiedzieć- np jaki olej jest najlepszy do smażenia? jak powinien wyglądać procentowy podział między zapotrzebowaniem na białka, tłuszcze,węglowodany? itd. Fajnie gdyby to było w jednym miejscu- takie 100 pytań do...
OdpowiedzUsuńsara37
czekam na pytania :) na szybko:
Usuń1. olej do smażenia: olej rzepakowy, oliwa z oliwek (ze względu na zawartość jednonienasyconych kwasów tłuszczowych)masło i smalec mają wyższy punkt dymienia ale unikamy tłuszczy nasyconych
2. węglowodany >55%, tłuszcze > 30%, białko ok 13-15% -Pat
Dzięki akcji listopadowej zrzuciłam aż 5,5 kg! 1 kg na tydzień tak się cieszę! Dzięki Tobie kochana! :*** Karola29
OdpowiedzUsuńCzekam na mejla z wynikami :* Gratuluję;)
UsuńCo do pytań do dietetyczki ja chciałabym np. wiedzieć jak to jest z tą tkanką tłuszczową (jakie są normy, co grozi przy jej nadmiarze i co zrobić, by ją spalić). Okazało się, że ja mam aż 37,9% tkanki tłuszczowej, a wagę w normie/na na granicy nadwagi. Wyczytałam sporo nieprzyjemnych konsekwencji nadmiaru tkanki tłuszczowej, a kiedy ostatnim razem (zdaje się, że jeszcze zanim zaczęłam się odchudzać, więc nie mogłam mieć mniej tej tkanki tłuszczowej, co najwyżej więcej) badałam poziom cholesterolu i poziom cukru we krwi wszystko było w normie. Wiem, że moim błędem jest nieregularne jedzenie i skupianie się na ilości kalorii bardziej niż na zdrowotnej wartości jedzenia oraz nie eliminowanie z codziennej diety tego, czego w diecie powinno się unikać (a jeszcze do niedawna również brak regularnych ćwiczeń) ale jak już pisałam w moim przypadku jest to skutkiem zaburzeń odżywiania.
OdpowiedzUsuńkróliczyca
ja poproszę 1. łatwe, smaczne i bardzo szybkie przepisy na zdrowe potrawy.
OdpowiedzUsuńPYTANIE
OdpowiedzUsuńkiedy najlepiej wykonywać ćwiczenia fizyczne?
Pora dnia: rano, południe, wieczór?
I czy przed czy po posiłku?
my_name_is
Super,że pojawiły się na blogu porady dietetyka.
OdpowiedzUsuńNa pewno się do nich zastosuje gdyż wczoraj podjęłam walkę z kilogramami.
Wszystko dzięki Twojemu blogowi,postanowiłam założyć swój który będzie moim dziennikiem diety.Może gdy zacznę opisywać etapy mojego odchudzania,to co zjadłam,moje nastroje to dłużej wytrwam.
Gratuluję motywacji i zapraszam do mnie.
http://bulinkaokraglinka.blogspot.com/
Super jakby przy przepisach była podana kaloryczność :)
OdpowiedzUsuńPaulina0392
z tymi posilkami w pracy i na uczelni faktycznie jest problem
OdpowiedzUsuńw poprzedniej pracy zdarzalo sie ze pracowalam po 12 godzin bez przerwy (uroki marketow)
Jak się czyta te komentarze, to wygląda tak, jakby właścicielka bloga sama sobie je pisała anonimowo :D A na niektóre nawet odpowiada ha ha haaa
OdpowiedzUsuńJestem wielką, dosłownie wielką fanka Kamili. Ważę ponad 110 kg, na co dzień zajmuje się programowaniem systemów (...), wiedzę, że to nie pierwszy negatywny komentarz od Ciebie, a skoro jesteś anonimowym hejterem, niedługo Twoje dane pojawią się pod tym komentarzem. Twoje IP już mam i jestem o włos od dowiedzenia się Twoich szczegółowych danych. Widzę, że na fb też piszesz nie miłe wiadomości. Przekażę dane Kamili i mam nadzieję, że spotkacie się w sądzie. Pozdrawiam... Kasiu
Usuńhahahahahahahahaha ale się boję :))))) Pudło słonko, weszłam tu przypadkiem po raz pierwszy, nie ma mnie na fejsbuku, tym bardziej na twojej stronie autorko bloga, która podszywasz się pod wyimaginowanych czytelników i sama sobie piszesz komenciki.
UsuńMam w rodzinie kilku prawników, w tym jednego prokuratora i wiem, że nie tak prosto zdobyć numer IP, a tu jako anonimowi czytelnicy nasze IP się nie wyświetla.
Poza tym trzeba mieć solidne podstawy, żeby zaciągnąć kogoś do sądu a ty ich nie masz. Ośmieszasz się tylko.
To ty na górnym zdjęciu w tych rudych włosach? Współczuję wyglądu.
Kasiu :) Ogarnij się :) Winny się zawszę tłumaczy :) Bądź cierpliwa :)
UsuńJestem wielką, dosłownie wielką fanka Kamili. Ważę ponad 110 kg, na co dzień zajmuje się programowaniem systemów (...), wiedzę, że to nie pierwszy negatywny komentarz od Ciebie, a skoro jesteś anonimowym hejterem, niedługo Twoje dane pojawią się pod tym komentarzem. Twoje IP już mam i jestem o włos od dowiedzenia się Twoich szczegółowych danych. Widzę, że na fb też piszesz nie miłe wiadomości. Przekażę dane Kamili i mam nadzieję, że spotkacie się w sądzie. Pozdrawiam... Kasiu
OdpowiedzUsuńKoleżanko widzę,że masz bardzo dużo problem ze swoją osobą chyba bardzo Ci się nudzi skoro tak interesuję Cię życie Kamili może zacznij coś ze sobą robić jak masz tak dużo zbędnego czasu ! jeśli myślisz,że coś tym wskórasz to jesteś w błędzie bo po niej to spływa i ma z Ciebie wylew i nic więcej ! no ale cóż mamy się chociaż z czego pośmiać ! :) Najlepszym rozwiązaniem będzie Twoja wizyta u psychologa bo masz nieźle nawalone w głowie widząc co piszesz !! Tak na koniec to może spójrz w lustro i przestań się oszukiwać bo to chyba Ty masz jakiś problem z wyglądam !! :)))))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z przedmówcą :)
UsuńAha i jeszcze jedno skoro twierdzisz,że Ona sama to sobie wszystko pisze to jesteś naprawdę zabawna bo musiałaby być tak nienormalna jak Ty a nie jest ! :)
OdpowiedzUsuńOh jaka szybka reakcja ze strony czytelnika w obronie autorki bloga ;)) Sama jesteś nienormlna, bo sama sobie piszesz komentarze udając anonimowych czytelników. Myślisz, że ludzie którzy tu zaglądają są głupi i się nie zorientują? Weszłam tu przez przypadek i od razu mi się to rzuciło w oczy, więc to napisałam. Nie zamierzam nic wskórać, bo mi to koło dupy lata. Blog jest publiczny, otwarty dla wszystkich i każdy może napisać co myśli.
UsuńA tak na marginesie to niepotrzebnie się odchudzasz, bo jak prawie każdy grubas będziesz miała i tak jojo i wszystko ci wróci. Na bank! Wierz mi. Zresztą założę się, że nie pierwszy raz się odchudzasz, więc wiesz, co mówię ;)
Takie smutne osoby jak ty wpadają na wspaniałego bloga nie zdając sobie sprawy z tego, jaką nosi wartość, smutna niedowartościowana, całe życie poniżana bez przyjaciół autorka brzydkich komentarzy. Musi szczekać anonimowo, tak aby nikt się nie dowiedział kim jest, na pozór wyszczekana, wulgarna i odważna. Koleżanko niestety tylko anonimowość może dać Ci takie poczucie. Wewnątrz jesteś słaba. Po przeczytaniu tego komentarza, powrócisz na świat w którym NIGDY nie zapominasz, że nie jesteś w internecie i siedzisz cicho jak myszka bo strach przed spojrzeniem innych CIę paraliżuje :) ahhhhhhh może być jeszcze jedna opcja :) Jesteś niedojrzałą 17-latką której ledwo zapuścił się włos na piczy i myśli, że jest fajna. :)
Usuńp.s. Tylko niedowartościowane osoby i osoby z kompleksami obrażają innych. W ten oto sposób dowartościowują siebie nie zdając sobie sprawy, że to błędne koło. Osoby bez kompleksów i pewne siebie, potrafią się cieszyć innymi ludźmi, nie są zazdrosne, chamskie czy nie miłe, bo znają swoją wartość. Szkoda, że ty nie posiadasz żadnej wartości, to chyba nawet gorsze od posiadania niskiej. No, ale cóż tako to właśnie w życiu bywa. :))))
UsuńTak oczywiście Kamili się nudzi i pisze sobie sama komentarze tylko jakbyś nie zauważyła to jak Ona pisze komentarze to wyświetla się wiara-walka-wygrana ale chyba jesteś za mało inteligentna żeby zwrócić na to uwagę. Jakby Ci latało to byś nie wchodziło co chwilę na tego bloga i nie pisała komentarzy.Grubas hahah jaka Ty jesteś odważna w tych komentarzach ciekawe czy byś miała na tyle odwagi żeby jej to powiedzieć prosto w twarz bo coś mi się wydaje,że nie bardzo. Nawet gdyby miała ten efekt jojo to chyba nie powinno Cię interesować bo to jest życie jej sprawa i jej odchudzanie !!!
OdpowiedzUsuńMam pytanie dotyczące owoców w diecie.. kiedy wolno kiedy niekoniecznie ? Mają podobno wysoki indeks glikemiczny i sa zabronione ? Pytam bo uwielbiam mandarynki i pomarańczka... kiwi banany jabłka... czy moge je jesc bez ograniczen obojetnie o ktorej ?
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że po 15 czy tam 16 nie powinno się jeść owoców. Nie wiem, czy chodziło o wszystkie, czy o jakieś szczególne, ale i tak ciężko stosować tą zasadę. Wolę wieczorem zamiast chleba (żeby to jeszcze tylko chleb! czasem mnie najdzie na czekoladę, czy inne niezdrowe przekąski - wtedy chyba zdecydowanie lepiej zjeść owoc) zjeść jabłko, czy mandarynki :)
Usuńkróliczyca
Kamila wielki szacun za to co robisz dal innych:)
OdpowiedzUsuńJa myślę że pomysł na szybkie,smaczne i dietetyczne potrawy jest trafiony w 10 a jeszcze gdyby to były np.jadłospisy tygodniowe z podanymi kaloriami to wogóle byłoby cudnie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie uśmiałam się :))) Jedna z anonimowych czytelniczek Twojego bloga dużo wie o odchudzaniu i jego efektach ... kto wie, może sama nie potrafi uporać się ze swoją tuszą? I ta pewność siebie ...
OdpowiedzUsuń