niedziela, 4 sierpnia 2013

ZACZYNAMY- NIE MA OPIERDALANIA SIĘ !

MISTRZOWIE!!!!

Tutaj link do akcji - http://chomikuj.pl/kamilasidor89/NIE+MA+OPIERD , tutaj macie materiały :)))
Jest też list ode mnie tam wszystko wyjaśnione : kamilasidor89@gmail.com , hasło: rud0lfik ( przez zero).



Jutro waga i zdjęcia :)
Wszystko będzie najpiękniej, razem damy radę. 
Nie ma rzeczy niemożliwych :)

Jesteśmy jedną wielką siłą !

Czekam na odzew!
Jak Wam się podoba?

Wybierzcie zdjęcia z tych poniżej wydrukujcie i powieście w widocznym miejscu!


WIERZ-WALCZ-WYGRYWAJ!

63 komentarze:

  1. Dziękuję.....wierzę, że tym razem mi się uda:) i za Ciebie trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. od jutra ja też zaczynam :) tak jest , nie ma opierdalania się !

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaczynam od jutra z Tobą! Damy radę! mi się podoba hasło: " Zesraj się, a nie daj się! ".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram-nie ma ze boli, ze nie wolno, ze mam impreze...trzeba byc twardym a nie mietkim!

      Usuń
  4. I ja, i ja i ja!

    Karola! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też od jutra zaczynam! Życze powodzenia-i sobie i Wam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. W sobotę idę na wesele jakieś rady ?jak przetrwać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeść tylko owoce, pić tylko wodę i dużo tańczyć.

      Usuń
    2. Owoce to sam cukier...jestem po wizycie u dietetyczki z centrum leczenia otylości !

      Usuń
    3. to chyba czas zmienić dietetyczkę...a co niby lepiej słodzik wpier...? Niby co mamy jeść na tej diecie? Ziemię? Piasek? Trawę? Przecież to tez ma kalorie :D

      Usuń
  7. również zaczynam od jutra :D Wierzę że wszystkim nam się uda !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczynam :) już opowiadam, że zaczynam, jako dodatkowa motywacja :) nie mogę być ciałem tu przez najbliższy tydzień, bo wyjeżdzam na urlop ale nawet się cieszę, myślę, że paradoksalnie będzie mi łatwiej :) tabele ściągnięte, obiecuję pilnować - swoją drogą, dziękuję Ci za nie :) co do aktywności fizycznej - na początek chodzenie. Waga duża, wiec nie chcę szaleć, poza tym na urlopie w małym pokoju trudno o szaleństwa. Będę jednak całymi dniami chodziła, więc myślę, że różnica po wstaniu z kanapy będzie dla ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. super,że jak zorganizowałaś akcję to prowadzisz ją rzetelnie, większość osób jak się podejmie - potem tego nie dokańcza :D ja się od jutra biorę i mam nadzieję na zmianę !

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma co , zeby wygladac jak bocian trzeba sie upocic jak swinia :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też od jutra zaczynam. Kurcze najbardziej przeraża mnie zrobienie fotki, mam dużo do zrzucenia i nie chce na siebie patrzeć.....

    OdpowiedzUsuń
  12. Super, właśnie zrzuciłam pliki na pc i biorę się za czytanie i planowanie :) Obrazek również na swoim blogu umieściłam . Powodzenia wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mogę zalogować się na tego meila :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie;/

      Usuń
    2. bo to hasło jest chyba do konta chomika Kamili :)

      Usuń
  14. Uda się na pewno, sukces nieunikniony, to tylko kwestia czasu.
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  15. Lektura przerobiona. Dziewczyno, naprawdę włożyłaś w to dużo pracy. Dziękuję Ci serdecznie za wszystkie wskazówki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że w co ona włożyła sporo pracy? Jedyne autorskie to tam są tabelki...

      Usuń
  16. heh, właśnie takiego kopa w dupę potrzebuję! też zaczynam od dzisiaj - a naprawdę muszę przycisnąć i dać z siebie wszystko, bo za 20 dni wesele u kuzyna i fajnie byłoby zrzucić ze 3 kg co by sukienka w miare leżała

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna akcja, ja też się dołączam!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaczęłam walkę z samą sobą i 30 kilogramami nadwagi 1.08.2013, więc dołączam do akcji i życzę powodzenia nam wszystkim :-D

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyłączam się do Akcji, właśnie ściągnęłam pliczki wieczorem wszystkie przeczytam:). Moja waga jest bardzo oporna od listopada schudłam 12kg, a waga od 2 miesięcy stoi w miejscu. Mam nadzieję że Twoje rady i moje zaangażowanie w 100% da rezultaty i na nowo waga ruszy. Pozdrawiam Wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  20. dla Ciebie nie ma rzeczy niemożliwych;*
    Twój Myszuś:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Extra, bardzo się cieszę, Twoja akcja jest dla mnie dodatkową motywacją! Tabelki i zdjęcie wydrukowane, zaraz biorę się za uzupełnianie i zdjęcia. Dietka bardziej po swojemu, ale zawsze staram się oscylować wokół 1500kcal. Moje zwierzenia oraz zdjęcia wklejam do pamiętnika na Vitalii: http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/du_id/2048701
    Powodzenia życzę wszystkim i sobie, wielkie dzięki za 75 powodów do chudnięcia, jest to rewelacyjne i bardzo prawdziwe. Dodatkowo ode mnie: Szczupła osoba nie musi wkładać tyle wysiłku w dbanie o siebie. Ja, żeby wyglądać jak zadbana kobieta, muszę eksperymentować aby dobrać perfekcyjną fryzurę do mojej okrągłej twarzy i perfekcyjnie się malować aby jako tako być ładną. Do szczupłej buzi pasuje praktycznie każda fryzura i taka osoba nawet bez make - upu jak wstaje z łózka to wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wafelek-świetny blog/pamiętnik :)
    Zdjęcia zrobione, waga i wymiary zapisane. Czuję, że będzie dobrze :D
    Powodzenia dziewczyny :)

    Paulina.

    OdpowiedzUsuń
  23. Superancko!!!! Ale zanim nie uda się zrzucić co nieco zapraszam też do mnie :) Modowy przekrój ubrań full size :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Potrzebowałam Ciebie i tej akcji, wierzę, że tym razem się nie poddam i osiągnę swój cel!
    DO dzieła!

    Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja już od wczoraj mniej jedzonka zwłaszcza wieczorkiem a od ponad tygodnia smigam rowerkiem ale treningowo...ze jest wysiłek jest predkosc jest pot;)

    OdpowiedzUsuń
  26. 86kilo-koniec opierdalanka!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Hej napisałam do Ciebie na FB, moje inicjały to M.Ł. :) Baaaardzo liczę na odzew, doszłam do wniosku że od dzisiaj zaczynam z Tobą walkę, tylko pomiary etc zrobię dopiero po 22 jak wrócę do domku po pracy. Od dzisiaj zamierzam też wrócić do brzuszków i ogólnej gimnastyki przed snem, zacznę od choćby 20 minut a z czasem będę starała się to wydłużać i może w końcu zacznę ćwiczyć z chodakowską.... na siłownię chodzę sporadycznie, ale może to zmienię, tylko od września :]
    Dziewczyny damy radę, bo kto jak nie my ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. I ja dolaczam ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. no i ja też zaczynam :))) i nie poddam się tym razem :P

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja już zaczęłam, nie od jutra - od dzisiaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Powodzenia wszystkim!!!! :)

    PS. Zapraszam na rozdanie u mnie: http://coraz-mniej.blogspot.com/2013/08/80-pachnace-rozdaniekonkurs.html :)

    OdpowiedzUsuń
  32. spóźniona, ale się dołączam

    OdpowiedzUsuń
  33. od dzisiaj z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja od dzisiaj zaczynam ! :D Razem damy rade!!! narazie jestem po 40 minutach biegania !! potem robie turbo spalanie ! damy rade!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Spóźniona, po małych wakacjach dołączam. Super, że znowu walczymy razem.

    OdpowiedzUsuń
  36. Akcja!!!! akcja!!!!!!!!! i po akcji... słomiany zapał zgasł? nie mam tu żadnej motywacji, są lepsze blogi, a ich odchudzającym się właścicielkom duuuużo więcej się chce! żegnam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. grupa wsparcia jest na Facebooku...słomiany zapał to chyba ma odchudzająca a nie prowadząca...

      Usuń
    2. dokładnie :) najlepiej narzekać a nie wziąć się do pracy

      Usuń
    3. A to akcja na fb czy na blogu? Poza tym na fb też cisza.... prowadząca wpiernicza pewnie pizze i zagryza kebabem.

      Usuń
    4. zaraz zje ciebie - pewnie tak apetycznie wyglądasz :D idź poćwicz lub pobiegaj bo widać za dużo masz czasu na neta by poniżać innych...

      Usuń
    5. Tak, mam go sporo - starcza i na neta ;) gdzie ja kogokolwiek poniżyłem?

      Usuń
  37. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  38. ZESRAJ SIĘ A NIE DAJ SIĘ !!! :D Ja mam to szczęście, że już sama się motywuję, ale trzeba pracować nad własna psychika aż zadziała. Wtedy nawet mówiąc - "to tylko ciało, to tylko nogi ZAPIE...ALAJ!!!" przestajemy czuć ból, koli i inne dolegliwości :D Startowałam w maju tego roku z 94 kg, spadło do dziś 12kg, a leń ze mnie był straszny i często mówiłam " Moja dieta - zjedz kotleta"...

    OdpowiedzUsuń
  39. Kamilko trochę nam Ciebie tutaj brakuje:(

    OdpowiedzUsuń
  40. Może jakaś nowa notka?

    OdpowiedzUsuń
  41. dajcie link do grupy wsparcia na fb, prosze

    OdpowiedzUsuń
  42. No właśnie link by się przydał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.facebook.com/events/160004074185617/?ref=22

      Usuń
  43. No to chyba jakiś znak, że dzisiaj tutaj trafiłam... dołączam i ja!

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie mam nic do Ciebie, ale ostatnio, może nie ostatnio ale przez dłuższy czas masz tą akcje jak i całego bloga gdzieś. Po części zgadzam się z wypowiedzią wyżej, akcja, akcja i po akcji. Ok, na Facebook'u jesteś jakoś tam aktywna, ale pomyśl o tym że nie każdy ma FB... Niektóre Panie nie mają profilu na FB i nie mogą śledzić tego co się dzieje. Sądzę że źle to rozegrałaś, albo po prostu ode chciało Ci się prowadzenia bloga. Śledzę Cię już od dawna, ale nie robisz tego już z taką pasją i chęcią jak kiedyś. Miały być codzienne zdjęcia i co? Nicc. Może nie chce Ci się już walczyć? Za każdym razem powtarzasz że teraz Ci się uda, że mamy się wziąć w garść, ale wychodzi na to że to kolejne puste słowa. Pozdrawiam i naprawdę życzę Ci jak najlepiej. Będę czekała na zdjęcia z Twojej finałowej wagi, może to długo potrwa, ale będę czekała. I nie jestem żadnym hejterem i niczego Ci nie zazdroszczę, jak to zaraz zinterpretują Twoi obrońcy. Nie muszę ćwiczyć, mam dobrą wagę i ćwiczę dla siebie. Piszę po prostu swoje zdanie, a skoro w postach piszesz że potrzebujesz przysłowiowego "kopa w tyłek" ja Ci właśnie takiego kopa próbuję zasadzić

    OdpowiedzUsuń
  45. Kamila przez tydzień będzie niedostępna bo nie ma laptopa a co za tym idzie dostępu do internetu,prosiła o zamieszczenie tej informacji

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)