wtorek, 1 października 2013

Dietetycznie na nowo!

Cześć Wam :)

Wczoraj pierwsze spotkanie z nową Dietetyczką http://dietostrada.pl/ . 
Dużo rzeczy okazało się niewłaściwych we wcześniejszych dietach. Tak jak pisaliście, owoce jadamy do godziny 15.00, ponieważ podwyższają one cukier !
Muszę zrobić badania, bo jest możliwe, że mam niedoczynność tarczycy, oraz chorobę Hashimoto.
Dieta była zbyt monotonna, a chodzi o to by jeść i chudnąć, ale tak, żeby nic nam się nie znudziło.
Nową dietę dostanę w poniedziałek, od wtorku zaczynam :)
Pić alk? Można, ale są kary! Na drugi dzień jestem dwa razy dłużej na siłowni i muszę mieć zaświadczenie, potwierdzenie tego, że na siłowni byłam :)))

Zaczynam ćwiczyć na basenie, oraz w siłowni Power GYM

Ile waga wskazała kilogramów ku mojemu zaskoczeniu? Wizualnie chudnę, ale okazało się coś innego. Ile mam w sobie tłuszczu, ile mięśni? Wszystko macie na wyniku mojego wczorajszego spotkania!

Rzecz dla mnie najtrudniejsza? Muszę rzucić palenie lub przestawić się na e-papierosa. Dlaczego? Papierosy zakwaszają organizm i hamują odchudzanie!
Wracam, wczoraj rozmawiałam z przyjaciółkami przez telefon. Zadane pytanie "Jesteś zmotywowana?", "Dziś na 200%", a ta siła  z dnia na dzień rośnie we mnie!

Zmieniłam myślenie, nie szukam wymówek i problemów na siłę, znów szukam siebie :)))))





10 komentarzy:

  1. o kochana, to ci życzę mocnej silnej woli przy i po rzucaniu palenia. ja nie palę od prawie roku (za 2 tygodnie będzie rok) i przytyłam w tym czasie dobre 15 kilo, chociaż staram się jeść normalnie. tak więc trzymam za ciebie kciuki:))))
    tarczycę też badałam, ale niestety jestem zdrowa jak koń... ;)
    aniap

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zdrowa jak koń? Zastanów się co mówisz. Chętnie oddałabym Ci moje wahania nastroju, wypadanie włosów, spuchniętą twarz i dłonie, tycie, trudności z zajściem w ciążę i jej utrzymaniem- bo to właśnie oznacza moja chora tarczyca. Ja na każdy utracony kilogram pracuję trzy razy ciężej niż zdrowa osoba, więc hmmm....ciesz się zdrowiem:)

      Usuń
  2. Profesjonalnie wygląda ta analiza. Odwiedziłam kiedyś dietetyczkę, ale zniechęciło mnie to, że dietę przygotował mi "na ładne oczy" - bez żadnych dokładnych pomiarów i do tego bez uwzględnienia moich preferencji. Życzę powodzenia w walce i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. dieta 1410????? Hmmmmmm..... jak Ci to powiedziec, żeby ani Ciebie ani dietetyczki nie urazic. Gdyby Twoje życie polegało tylko na leżeniu w łóżku to do prawidłowego funkcjonowania organizmu, czyli bicia serca, oddychania, pracy nerek, pompowania krwi, itp organizm potrzebuje 1600 kcal. A Twoja dietetyczka zaleca 1410 przy czym 330 musisz jeszcze spalic wysiłkiem fizycznym. Schudniesz i owszem tyle, że na krótka chwilę. Bo przy takiej kalorycznosci dlugo nie pociągniesz i Mega Jojo dopadnie Cię na pewno. Zastanów sie nad tym co napisałam i proponuję porozmawiac o tym z dietetykiem. Organizm potrzebuje wszystkiego, białka, węglowodanów i tłuszczu też.Glowa do góry i duży wiary w siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dieta będzie przygotowana oczywiście z większą kalorycznością. To co jest podane na wydruku z analizatora to tylko propozycja "urządzenia". Pozdrawiam www.dietostrada.pl :)

      Usuń
    2. hmmmmmm...... stronę www.dietostrada.pl obejrzałam. Zielony koktaij o kaloryczności 250 kcal na kolację?Powodzenia! Czy wykwalifikowany dietetyk, a mniemam , że nim Pani jest poleca nabiał ligt?? Produkt nic nie dobrego, nie wnoszący, przetworzona papka z zagęstnikami i żelatyną z tego co kiedyś mlekiem było. A gdzie biało pochodzenia zwierzęcego, strączki. Zielonych warzyw raczej nie wliczamy. Mają bardzo niską kalorycznośc i bardzo pozytynwy wpływ na organizm. No nic.... Kibicuję Kamili od dawna i na pewno będę tu zaglądac. Również pozdrawiam

      Usuń
    3. miało być "produkt nic dobrego nie wnoszący" sorki za literówki

      Usuń
  4. oby Twój zapał wystarczył na dlugo (bo "trochę" pracy przed sobą jeszcze masz) i waga w koncu zaczęła lecieć w dół. bo łatwo po pierwszym dużym spadku, komplementach etc osiąść na laurach i powoli sobie odpuszczać... wiem po soboe

    OdpowiedzUsuń
  5. Kamila, mam nadzieję, że jesteś zdrowa. Sama choruję na Hashimoto, więc wiem co to jest. Pędź na badania jak najszybciej. Uda Ci się na pewno, tylko niech ta dieta nie będzie tak radykalna, jak poprzednia-pewnie dlatego tak ostro zmagasz się z jojo, że jadłaś wcześniej tak mało. Powodzenia, jestem z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ogromne rozczarowanie. Nie wiedziałam, że palisz a teraz w swojej głupocie na e-petki się rzucasz. Przyjrzyj się kobietom,które palą to idąc ulicą. Wygladają jak dziady pociągające rurkę z dymem. Masz jednak do tego prawo, Twoja wola i Twój wybór. Tylko jak popatrzę na zdjęcia na blogu i Ciebie sobie z tym papieroskiem wyobrażę, to żal się mi Ciebie robi.

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)