wtorek, 2 października 2012

DZIEŃ DRUGI !!!!

Mistrzowie !
Dzień drugi za NAMI ! Jak Wam idzie? Ja wszystko wykonałam, nawet karnet na pół roku na siłownie jest zakupiony :)
Nie dostaliście dziś ode mnie smsów, nie zapomniałam, tylko miałam problem z telefonem, ale już wszystko wyjaśnione !


Nie chce Wam się ćwiczyć ? Słuchawki i spacerek :)



NIE MOŻECIE PODDAWAĆ SIĘ NA POCZĄTKU DROGI ! Marta, kiedyś mi napisała :
“Największą motywacją do życia, jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś, kto widzi w Tobie więcej niż Ty sam w sobie widzisz.”
 Powtarzajcie : Walczę dla siebie, jestem niezniszczalna, mam w sobie moc, której nikt we mnie nie poskromi, udowadniam, ze nie ma rzeczy niemożliwych , jestem ważna, najważniejsza dla siebie i automatycznie dla innych ! Jestem siłą, której nikt nie pokona !
DZIAŁAMY, WALCZYMY ! Tutaj macie motywację : http://www.joemonster.org/art/21149/Prawie_jak_Angelina 
 Pora pomyśleć o sobie, o swoim ciele, psychice i wszystkim co jest dla nas ważne, a jeśli coś jest dla nas ważne to mamy o siebie dbać ! Macie różne cele : ślub, chłopacy, dzieci, chcecie komuś udowodnić, ze potraficie ! Walczcie !
 
WIARA-WALKA-WYGRANA <3
 
Nie poddawajcie się, nie pokazujcie tym , którzy w Was nie wierzą, że jesteście słabi :*


26 komentarzy:

  1. Walczę :) początek roku jest to nawet nie mam czasu myśleć o czekoladkach :P sałatka w pudełko i na uczelnię ! :)
    ~sufrimientoo

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też nawet o słodyczach nie myślę ;P po ćwiczeniach czuuję sie jak nowo narodzona ;))
    ' dżasta ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Uczelnia od samego rana do bardzo późna ale wszystko przygotowuje w domu pakuje i jadę na uczelnie :D Czuje się lepiej jak zaczęłam walke o siebie pozytywne myslenie i do przodu :D
    Anieta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pol godziny biegu na dzis zaliczone :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z muzyką najlepiej się spaceruje ;3.
    Czy tylko ja tak mam, że w czasie okresu chce mi się cały czas jeść @_@?
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko Ty :D ja wtedy zjadłabym krowę z kopytami i pewnie jeszcze łańcuch na deser bym wciągnęła :D

      Usuń
    2. W czasie nie, ale przed... Masakra... Własnie chodzę po domu i bije się po łapkach, żeby nie jeść co popadnie ;)

      Usuń
  6. Swoje sprawozdanie caaaaałe zdałam na blogu :) wszystko wykonane :) zapraszam: http://honeyissosweeet.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za motywacja :)
    Aż pozazdrościć tej dziewczynie, wygląda o 10000x lepiej niż ta cała Angelina :)
    Mam nadzieje, ze tym razem i mi się uda. Już się nie moge doczekać aż bede super laską :d
    A u mnie dzień nawet spokojnie, juz nie myśle o słodyczach, nawet nie jestem zbytnio głodna pomiędzy tymi przerwami w jedzeniu :)
    dziś zjadłam ok 820 kcal ;)
    gorzej z ćiwczeniami bo po wczorajszej godzinie dzis zdołałam tylko 35 minut bo nie moge sie ruszyć :(
    Bużka :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka mała koleżeńska rada, ze dla zdrowego trybu życia 1200-1300 kcal to jest absolutne minimum. organizm w spoczynku spala 1300.. :) wiec jesli chcesz miec sile i power, a przy tym funkcjonowac bez zawrotów główy i spadku energii to radze żywic się troszke lepiej :) tu wcale nie chodzi o to zeby drastycznie obciac kalorie tylko, zeby nie przesadzac z tłuszczem i węglowodanami.. :)

      Usuń
    2. ale mi to wystarcza tzn. ja wiecej nie potrzebuje, na razie są to moje początki z dieta i nie wiem za bardzo co mi smakuje i co moge jeść, ale myślę że im dłużej bede na diecie tym bardziej bede urozmaicała sobie jadłospis i bedzie lepiej... :]

      Usuń
    3. hHodzi o to , żebyś potem kończąc dietę nie dostałą szoku kaloriowego czyli efektu jojo :) postaraj się jest przynajmniej 1100 i troszkę więcej się ruszać :)

      Usuń
  8. W grupie siła! :D dzisiaj pojeździłam na rowerze, a wieczorem ćwiczenia w domku. Kąpiel a potem smarowanie całego ciała :) czuje się świetnie!!! :D
    esther

    OdpowiedzUsuń
  9. JA dzis bedac na zakupach musialam przyspieszyc kroku przechodzac obok czekoladek :),ale dałam rade

    OdpowiedzUsuń
  10. wczoraj siłownia i rozciaganie w domu. dzisiaj basen i domowe małe fitness. damy rade <3

    OdpowiedzUsuń
  11. O, siema Daria :D Wczoraj silka i spacer, dzis silka i basen z tą panią wyżej :D Wlasnie sobie wcinam małą kolację, bo nie zjadłam dziś prawie nic.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wlasnie wrócilam z ZUMBY było mega;) uwielbiam ta forme aktywnosci, nareszcie znalazłam cos dla siebie!!:) Dietka tez dobrze- 1300 kcal zjedzone wiec zdrowo aktywnie i teraz maszeruje pod prysznic i bedzie smarowanko całego ciałka;)

    Pozdrawiam
    anuskaaa88

    OdpowiedzUsuń
  13. Kolejny dzień zaliczony - czuję się świetnie jak trzymam diety i potrafię wyznaczyć sobie granicę :) Co prawda zjadłam przed chwilą nieplanowaną kolację, ale to w nagrodę za to, że jednak zmobilizowałam się do biegania, a poza tym i tak dużo dziś nie jadłam. Generalnie ja kolacji nie jadam, tylko coś w stylu obiadokolacji ok. 19, bo na to pozwalają mi moje zajęcia, a dziś wyjątkowo byłam w domciu do późnego popołudnia, więc obiad zjadłam normalnie. Za chwilkę relaksująca kąpiel, balsamik, poogarniać jeszcze kilka rzeczy i spać :) Oby tak dalej!
    króliczyca

    OdpowiedzUsuń
  14. nie poddaję się :D dziaisj dzielnie koleżanka jadła czekoladę przy mnie aj ja nic :D sama kawa :D

    OdpowiedzUsuń
  15. kolejny dzień , jestem z siebie dumna :D
    zero słodyczy , zero podjadania , regularne posiłki, 40 min biegu
    i godzinka ćwiczeń :)
    Skończyłam późno , ale gdybym miała ćwiczyć w środku nocy , wykonam swój plan :)
    Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy obiad , pulpeciki drobiowe mojej mamy (oczywiście z "myślą" o mnie ):D
    PS Potrzebuje przepisu na jakąś zupe warzywną , mam nadzieję ,że podzilicie się przepisami ;) Olka

    OdpowiedzUsuń
  16. drugi dzień zaliczony, było dietetycznie ale i smacznie :) i czuję przyjemny bol mięśni :)
    dzieki ze jestescie :*

    www.whatmotivatesmenow.blogspot.com :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow zrobilam dzisiaj 20 min biezni plus 1h 15 min spinningu cudowne uczucie :) dieta tez w porzadku tylko mleka odchudzonego dzisiaj nie dostarczyli i musialam sniadanie z pelnotlustym zjesc kurcze chyba lepsze to niz wyjsc w ogole u

    OdpowiedzUsuń
  18. Cd. W ogole bez sniadania do jutra dziewczyny widze ze swietnie Wam idzie dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  19. U mnie też drugi dzień zakończony pozytywnie. Udało mi się pojeździć rowerem około 40 minut, jedzenie oczywiście zdrowe i dietetyczne. Także jak na razie same sukcesy. Motywacja jest, nic tylko działać. Pozdrawiam
    sara37

    OdpowiedzUsuń
  20. ja mam pytanie co to jest to niebieski na zdjęcich u Ciebie i u dziewczyny z zakupów. To jest na zdjeciu z balsamami?

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)