Jesteśmy w drodze do Krakowa, znalazłam chwilkę, żeby do Was napisać :)))
Dziękuję i dziękować będę jeszcze milion razy za Wasze wiadomości naprawdę nie zdajecie sobie sprawy z tego jaką jesteście moją motywacją, bo chcę dla siebie, ale Wy dajecie mi siłę :))
Jak Wam mijają wakacje? Jak dieta? Jak samopoczucie? Piszcie, potrzebuję Was !
W kupie siła, pamiętajcie !
SNIADANIE I 8.00
80g mozzareli light z
pomidorami/ogórkiem zielonym, łyżeczka oliwy z oliwek, przyprawy.
SNIADANIE II ok. 11.30
Jogurt naturalny
150ml 0%tł, 2-3 łyżki otrębów owsianych, można dodać łyżeczkę dżemu bez
cukru.
OBIAD 15.00
Kurczakowe klopsiki.
Zmielić 2 łyżki świeżej kolendry,
cebulę, pół ostrej papryki, trochę skórki z limonki. Dodać 120g zmielonego mięsa
z kurczaka, łyżkę sosu sojowego, łyżkę octu winnego, wszystko dokładnie
wymieszać. Uformowane klopsy położyć na blasze i zapiec w piekarniku do
zarumienienia ok. 20 min.
Surówka warzywna lub
warzywa gotowane.
KOLACJA 18.00
Leczo warzywne z pomidora, papryki,
pieczarek. Warzywa podsmażyć na łyżce oleju rzepakowego, następnie poddusić do
miękkości. Zjeść kubek leczo z 60g ryby gotowanej/ grillowanej/ z puszki.
21.00
Owoc, np.:
jabłko/gruszka/2 mandarynki.
:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Cześć. Nowa w świecie blogerek, choć zmagająca się z wagą i dietami od dawna. Potrzebuję wsparcia i motywacji. Zapraszam na mojego nowego bloga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
czesc,
OdpowiedzUsuńMasz bardzo podobną historię do mojej, zapraszam na mojego bloga, a Ciebie już dodałam - będę cię czytać
http://jedzenioholiczka23.blogspot.com/
Weszłam przypadkiem i już tu zostanę. Przejrzałam całość i chylę czoła! Jesteś WIELKA! ( W tym pozytywnym sensie;)
OdpowiedzUsuńGratuluje i życzę spadku kolejnych kilo.
Kamila - łer ar ju ? :)
OdpowiedzUsuńI powiedz mi co Ty robisz że masz takie świetne nogi ?
Ja mimo, że schudłam już ze 106 do 73 - to mam balerony - że matko i córko :/
Ja też znalazłam się na tym blogu całkiem przypadkiem.
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Przeszłaś naprawdę bardzo ciężką drogę. Ja postanowiłam zrzucić kilka kilogramów przez wakacje i widzę, że moim największym problemem jest niestety cierpliwość....
Jeszcze raz gratulucje i życzę kolejnych sukcesów :)
Nie polecam nabiału jako źródła białka, gdyż przez zawartość cukrów mlecznych-laktozy, może przyczyniać się do odkładania tkanki tłuszczowej i retencji wody w organiźmie.Najlepszym źródłem jest drób, ryby, mięso wołowe, czy odzywki białkowe.Kopa
OdpowiedzUsuń