poniedziałek, 14 stycznia 2013

Dodatki

MISTRZOWIE !!!

Pierwszy dzień za Nami ! Jeśli już dziś stwierdziłaś "chyba nie dam rady" to oznacza, ze nie jesteś gotowa na zmianę. Najważniejsza jest psychika i pozytywne nastawienie do tego co w tej chwili robisz. Jedno jest pewne : bądź z siebie dumna, ze podjęłaś walkę, ja wierzę, ze wytrwasz !

Kochani mam dodatki, co zamiast czego !

1. Cukier - najlepiej kupić xylitol czyli cukier brzozowy ( 1kg ok 60zł) Mówią też o miodzie - mi Dietetyczka zakazała :)

2. Przyprawy. Do zup i różnych dań starajcie się używać jak najmniej soli, w ogóle kostek rosołowych - mają zbyt dużo glutaminianu sodu ! Na rynki jest mnóstwo przypraw, które doprawią potrawy tak, aby smakowały !! np. bazylia, zioła prowansalskie, papryka, pieprz, ziele angielskie, liść laurowy,przyprawy fit up, i milion innych !

3. Gdy w przepisie macie owsiankę, możecie kupić na szybko gotową , ale tylko gdy zmusi Was do tego sytuacja ! Lecz najlepiej ugotować samemu, gdyż gotowe mają wiele cukru !


4. Jogurt naturalny. Dziś Moja Myszuś powiedziała, ze zmusza się podczas akcji by go zjeść. Nie zmuszaj się - dodaj łyżeczkę specjalnego dżemu i masz pyszny jogurt owocowy !!! Śliwki dokładajcie wtedy, gdy macie problemy z wypróżnianiem się !!! Dżem możecie kupić w "Piotr i Paweł" owocowa Rapsodia - jest milion smaków - polecam gruszkę, malinę, brzoskwinię :)


Piszecie do mnie czy musicie jeść wszystko tak jak w diecie. Macie się inspirować i nauczyć zdrowego odżywiania !!! :))))))

Dostałam mnóstwo zdjęć, więc muszę uzupełnić rubryki.
Tutaj zdjęcia Waszych motywacji !
















WASZE JEDZENIE Z DZISIAJ !!!! ( uzupełnię nimi rubrykę - Co By Tu Zjeść)











Czekam codziennie na Wasze zdjęcia :)
Twórzmy razem tego bloga- to NASZ BLOG!!!!

WAŻNA RZECZ- CHCĘ WIEDZIEĆ JAKIE MIASTA TU WCHODZĄ, KTO BIERZE UDZIAŁ W AKCJI :))))))))))))))))) Czekam na komentarze :*

Wierz-Walcz-Wygrywaj !
Zaczęliśmy walkę o siebie !!!!

117 komentarzy:

  1. To ja pochodzę z Chrzanowa woj.małopolskie

    OdpowiedzUsuń
  2. grubasek z Oświęcimia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałam przed chwilą zrobić pewne zdjęcie i Ci wysłać, a tu patrze i nie mam karty pamięci w aparacie - została w domu rodzinnym :( Ale postaram się nadrobić to w środę lub czwartek gdy wrócę. :)
    U mnie na blogu są zdjęcia posiłków, możesz je zapożyczyć jeśli chcesz :)

    Jestem z Leszna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żary, Zielona Góra

    OdpowiedzUsuń
  5. Białogard ;-) ja zaczęłam swoją walkę miesiąc temu. O moje ciało. Wykonując ćwiczenia 3-4 razy w tygodniu po 40 minut. Dzisiaj, porównując zdjęcia z 18.12 a dniem dzisiejszym widzę różnicę. I brnę w to dalej!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kraków pozdrawia :)
    Początek akcji -co prawda w nocy z niedzieli na poniedziałek pracowałam i wstalam o 16, wiec musiałam zjeść godzinkę temu jeszcze coś żeby nie umrzeć z głodu ;)
    Ale fakt że od jakiegoś czasu jem częściej mniejsze posiłki i przez to znacznie żadziej jestem głodna. Mój cel do końca akcji - ważyć 68kg, obecnie mam koło 72 ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kutno :) Agnieszka :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ekstra szybka kaszka manna.. faktycznie bardzo zdrowe odżywianie. Lepiej zrobić z 3 łyżek zwykłej kaszy w szklance gorącego mleka i dolać łyżkę soku malinowego - taniej, zdrowiej i co najważniejsze smaczniej! Takie ekstra produkty zawierają sztuczna chemię, która robi nam bałagan w mózgu i uzależnia. Jeżeli chodzi o cukier, to najlepszym zamiennikiem jest miód.

    :)
    pzdr. Anna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owsiankę - wybaczcie błąd.

      Usuń
    2. Wtrącę i ja swoje 5 groszy :) co do owsianki nie wypowiem się, ponieważ jej nie lubię, ale za to uwielbiam takie małe kotleciki zroboine właśnie z płatków owsianych - bardzo łatwe w przygotowaniu, tanie i smaczne :) nawet mój narzeczony je uwielbia.... ;)) Przepis: płatki (ja używam takich, które tylko zalewa się wrzątkiem, bez gotowania i bez mleka)jw. zalewam wodą i czekam aż zmiękną (ok 10-15 min). Gdy tak się stanie dodaję jedno jajko, odrobinę masła (dosłownie odrobinę, ok. 1 łyżeczki od herbaty) lub łyżkę oleju rzepakowego lub lnianego, przyprawy: sól, pieprz, chilii lub pieprz cayene, zioła wg uznania, najlepiej świerze i drobniutko posiekaną cebulkę. Można dodać jeśli ktoś lubi drobno pokrojoną szynkę lub inną chudą wędlinę, ale to nie konieczne. Wszystko razem mieszam, formuję mokrymi dłońmi małe kotleciki, lekko je rozpłaszczam i smażę. Dodanie masła lub oleju do masy sprawia, że nie potrzeba tłuszczu do smażenia :0) Rumienię kotleciki na złoty kolor i gotowe :))) Podaję z sosem pomidorowym, oczywiście dietetycznym, bez śmietany :)) polecam :)))

      Co do zastąpienia cukru to osobiście polecam stewię zamiast cukru, miodu i wszelkich tego typu zamienników. Jest ok. 200-300 razy słodsza od cukru, więc dodaje się jej dosłownie odrobinę!!! Jedna kropla wystarcza na osłodzenie litrowego dzbanka herbaty!!! a co najważniejsze jest bezkaloryczna!!!!!!!! Naprawdę!!! Polecam...

      Lideczka z Warszawy :)

      Usuń
  9. Tutaj Londyn, ale pochodze z Katowic :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pati!
    Dziekuje Ci kochana kobieto za Twoj wysilek:)
    Czekam na linka do filmu;)Pozdrawiam!
    UK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. hehe, dziekuje, chyba zaszlo nieporozumienie;) Ja tez jestem Patrycja i Pati! to moj podpis, a poprosilam Kamile o link do filmu Sekret;)

      Usuń
  11. Dzięki za info o dodatkach, ja na szczęście nie używam cukru a co do "coś na ząb" to apetycznie wygląda i pewnie też smakuje:)Juti z Rybnika

    OdpowiedzUsuń
  12. Wolsztyn (wielkopska) pierwszy dzień zakonczony pomyslnie. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  13. Toruń, ale z Konina! ;)
    ja muszę totalnie odrzucić słodkie z mojego menu, tak to nie mam sobie nic do zarzucenia. ah! słodzę kawę, probowałam gorzkiej, z mlekiem, ale mi nie podchodzi, ktoś ma jakiś pomysł jak wypić dobra kawę bez cukru?
    sukienka w groszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdziwa kawa jest czarna, dobra mieszanka, świeżo mielona i powinno być pysznie

      Usuń
    2. Polecam do zaparzonej kawy dodać cynamon(cynamon odchudza).Odrobinę w proszku lub kawałeczek kory.Pozdrawiam.Cynamonka

      Usuń
    3. ja myślę że poprostu musisz znaleźć swój ulubiony rodzaj kawy.wtedy nie trzeba dosładzać. ja np nie lubie rozpuszczalnych, bo są dla mnie gorzkie. i te musze słodzić choć oststanio poprostu nie piję kawy, a jeśli już to słodzę łyżeczką miodu :)
      a najbardziej lubie lavace bez cukru, z mlekiem na ziomno :)

      Usuń
  14. Możesz spróbować słodzić syropem z agawy:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam w listopadzie, jestem cały czas z Tobą, POznań ;) joasiak

    OdpowiedzUsuń
  16. Kamila kupilam sobie wlasnie 1kg hantelki i czekam na dostawe:)
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  17. Zważona, zmierzona i po pierwszym treningu :) Już się cieszę, że się przyłączyłam. Pozdrawiam z Krakowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry był ten pierwszy dzień dla mnie, wierzę w kolejne takie:) Cieszę się, że mam wsparcie :) ewe
      Olecko(Mazury)

      Usuń
  18. Kasia z Kluczborka. Przez zeszły tydzień ubyło mi 1,5 kg:) więc o tyle lżejsza zaczynam. Ćwiczyłam 2 x w tyg, jadłam 5 - 6 posiłków i piłam do 3 l wody dziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sukces! Ja też jestem lżejsza nieco :) o 1kg. ale dobre i to :)

      Usuń
  19. ja się dołączam. nie odchudzam się, ale dbam o siebie. nie jem niezdrowego jedzenia,bo chce być zdrowa i ładnie zbudowana - dlatego ćwiczę :) i chcę oczywiście pokochać swoje ciało w 100% więc jestem z wami. w-wa

    OdpowiedzUsuń
  20. Konin/Poznań. Kami-s, nie będę jadła dokładnie tego samego, co jest w diecie, czy chcesz czasem moje zdjęcia? :)

    OdpowiedzUsuń
  21. okolice Sieradza:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja też zaczęłam z wami przebrnęłam przez pierwszy dzień diety i ćwiczeń padam na ryjek ale będę walczyć z wami bo muszę zgubić kilka kg po ciąży i zachęcić mojego partnera do treningu, wiem że jak mu pokaże że można to zacznie ćwiczyc ze mną .Niestety podczas mojej ciąży jemu też rósł brzuszek tyle że mój po porodzie zniknął(w większej części) a jemu jeszcze nie:) Mieszkamy w NL i nie mogę tu znaleźć płatków owsianych ale moze w jakimś polskim sklepie będą :)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Poznań też się odchudza :)
    niestety diete muszę mieć zupełnie inną,jako że mój organizm nie toleruje glutenu! Także wcinam owoce, warzywa, chudy nabiał i drób ;) pozdrowienia i wytrwałości, damy rade!

    OdpowiedzUsuń
  24. Xylitol faktycznie jest bardzo dobry jako zamiennik zwykłego cukru na początku używałem go do kawy i herbaty , teraz na szczęście pije już wszystko nie słodzone i nawet mi smakuje :) Przyprawy Bazylia & Oregano & Papryka rządzi :) Dodaje gdzie tylko się da :) Jogurt naturalny też na początku mi nie smakował teraz piję bez zająknięcia "czysty". Fajne porady bardzo przydatne przy trudnych początkach odchudzania. Naprawdę warto stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Częstochowa święte miasto a też ma nadwagę i przyłączyło się do akcji:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Skælskør, DK :) Pierwszy dzień ok, tylko oczywiście za mało płynów... Jak tu się zmusić do picia większej ilości wody czy czegokolwiek kiedy w ogóle nie mam takiej potrzeby/pragnienia...? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. małymi porcjami cały dzień, na biurku niech stoi kubek herbaty/ butelka wody, w torebce mała butelka itd. oczywiście im wiecej się pije tym więcej się sika dla niektóreych jest to problem szczegolnie w pracy ale nerki będą wdzięczne, wystąpienie uczucia pragnienia świadczy już o odwodnieniu, uzupełniajmy płyny wcześniej. nawodnienie jest naprawdę bardzo wazne tym bardziej kiedy intensywnie ćwiczycie
      - P.F.

      Usuń
    2. Również mam problemy z nawadnianiem.Osobiście zauważyłam ,że gdy piję wodę z małej butelki to jestem w stanie w sumie wypić 2 litry(4x0,5l).Innym wypróbowanym sposobem jest picie 1-2 szklanek wody po każdej wizycie w WC.Pozdrawiam ,Cynamonka

      Usuń
  27. Zważona ,pomierzona...przerażona...pierwszy dzien za mna. Dam radę!!!! Pozdrawiam Dorota z Cambridge

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem z Pruszcza Gdańskiego. Widzę że nikogo nie ma z Trójmiasta tylko ja :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z Gdańska ;) Pozdrawiam Katarzyna

      Usuń
  29. dziewczyny, ja mam problem z warzywami. jak wiadomo teraz nie ma sezonu na warzywa, wszędzie są drogie i z tego powodu rodzice nie chcą mi ich kupować :( a tak tęsknię za sałatkami i surówkami... co tu teraz kupować? gotowe paczki z Biedronki albo z Hortexu typu wiosenna/jesienna zupa? jak myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w tym sporo racji, bo pomidor, zielony ogórek, sałata kupione o tej porze roku są ze szklarni i w dodatku często napakowane chemią. Za to ciągle niezła jest marchew, polecam buraki - są tanie i pyszne, por, seler, cebula, kapusta. To sezon na kiszonki, więc i ogórki i kapusta, kiszona/kwaszona papryka. Zawierają dużo witaminy C. No i oczywiście mrożonki. Ja nie przepadam za mieszankami, są zwykle drogie. Kupuję raczej paczkę ulubionych warzyw i sama mieszam: brokuły, kalafior, fasolka zielona, groszek - często w Kauflandzie można dostać dobrej jakości i cenie.

      Usuń
    2. dzięki za odpowiedź :) i jeszcze w domu można zasiać rzeżuchę - pycha! :)

      Usuń
  30. odnośnie zamienników cukru- słyszałam i czytałam że najlepszym z nich jest stewia, jest to naturalna roślina około 200 razy bardziej słodsza niż cukier i o wiele zdrowsza od tradycyjnych słodzików w skład których wchodzą aspartamy, sacharyniany, cytryniany sodu itp.
    Pozdrawiam z Bydgoszczy
    sara37

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam w domu stewie i wogóle nie odpowiada mi jej smak. próbowałam sie przekonać, ale nic z tego, koszmar. już wolę czasem miodu po prostu użyć.
      Monika
      ancymonekcom@tlen.pl

      Usuń
  31. Jestem z okolic Jarocina ale na codzien mieszkam w Niemczech :) oduczylam sie slodzic cokolwiek juz jakies kilka lat temu, herbaty nie slodzilam chyba nigdy, kawe pije tylko z mlekiem i mnie smakuje :) moja dieta tez różni sie nieco od tej zaproponowanej przez Ciebie Kamilo ;) ale od paru tygodni odżywiam sie, staram sie odzywiac swiadomie i zdrowiej :)
    Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  32. Okolice Białej Podlaskiej
    Pozdrawiam
    Krystynka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ja też jestem z okolic Białej. Pozdrawiam Wiola D

      Usuń
  33. Poznań woj. wielkopolskie :-)
    Podobno zamiast cukru też dobra jest stewia (niestety mi te wszystkie zamienniki zmieniają smak kawy ;-( ) ale herbate już nauczyłam się pić bez cukru :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Żagań wita :) (woj. lubuskie) :)
    a moją największą motywacją jest każdy - nawet najmniejszy spadek wagi :) i oczywiście spojrzenie męża :P

    OdpowiedzUsuń
  35. okolice Zamościa :) ja w ogóle nie używam cukru od 12 lat.....i jakoś dobrze mi z tym a jak mi się zachce to ciut miodziku i jest miodzio :)
    powodzenia dla wszystkich!!!!!! TRWAMY I WYGRAMY :) Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  36. polecam na śniadanie twarożek - 1 opakowanie chudego twarogu plus 2 łyżki śmietany 8%, 4 rzodkiewki i trochę szczypiorku, duużo przyprawy fit up do twarogu - zjeść pół przyrządzonej porcji, druga na jutro ;)

    Zapycha na długo i jest bardzo dobre. Ja jem bez chleba :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Byłam na siłowni, zamierzam cwiczyć 3 razy dziennie. Ten 1-szy tydzień mam nadzieję przetrwam, nie ma męża, więc jedzenie robię tylko dla siebie (dietetyczne). Diete trochę zmieniłam, tzn. mniej chleba, mniej ziemniaków i generalnie mniej jedzenia. Jestem z Płocka. Zaczynałam wczoraj rano 72,6 kg...Zobaczymy za miesiąc. Motywację mam :-), ale to nie 1-sza próba

    OdpowiedzUsuń
  38. Cukier brzozowy warto kupować w sklepach o z suplementami ... cena wychodzi taniej np 2100g za 74 zł. opakowanie spore, ale można np kupić z kimś na spółkę.

    OdpowiedzUsuń
  39. po pierwszym dniu same kolka w rubrykach :) pomierzona i powarzona zapal jest zobaczymy jak pojdzie nawet mąż kupiłmi bieżnie trening wczorajszy zaliczony :) jestem z Bielska Białej i myśle że tym razem mi sie uda jestem z motywowana i mam ciebie co dajesz mega kopa :)

    OdpowiedzUsuń
  40. a bierzecie jakies tabletki-spalacz tłuszczu?



    Paulina W

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak zastanowisz się chwilkę dłużej to jak myślisz czy coś zamkniętego w kapsułce może mieć właściwość spalania tłuszczu? coś co jest suplementem i nie przeszło nawet badań klinicznych? szkoda kasy, szkoda zdrowia i przede wszystkich nie warto robić z siebie idioty w oczach koncernów które wciskają nam te wszystkie slimfasty, fat burnery itd

      Usuń
  41. Odpowiedzi
    1. Pierwszy dzień zaliczony:)
      Jestem z Kędzierzyna-Koźla (woj.opolskie).
      Misia

      Usuń
  42. Maczka K- Warszawa
    Wreszcie pierwszy raz w zyciu zrobilam nalesniki z maki razowej i chociaz mialam klopoty z odwracaniem, smak poczatkowo tez nie bardzo, to w polaczeniu z serem i mrozonymi truskawkami- pysznosci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam zaskoczona, bo nie lubię klasycznych naleśników, a te były pyszne!

      Usuń
  43. Trzebinia, woj. małopolskie

    OdpowiedzUsuń
  44. Okolice Konina,jestem z tobą:) niebawem podesle zdj ale nie wiem gdzie.. na poczte? pozdrawiam buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  45. a więc pierwszy dzień za mną:D zapomniałam zrobić fotki obiadu,taki ładny był:D ale nic, poprawię się;) po uczelni godzina na rolleticu, dzisiaj mam zacząć biegać z bratem,chociaż nie wiem czy wytrzymam. Jogurt musowo muszę pomieszać z tym dżemem,bo nie ujadę:D

    Jesteśmy Piękne:D
    Myszuś

    OdpowiedzUsuń
  46. Przasnysz woj.mazowieckie:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Czechowice-Dziedzice z WAMI :)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  48. a może zamiast dżemu który na pewno i tak ma dużo cukru lepiej zmiksować świeże owoce?

    OdpowiedzUsuń
  49. Rzeszów, podkarpackie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  50. Ja z Płońska , jakoś dałam radę w pierwszy dzień , zobaczymy jak długo:
    )

    OdpowiedzUsuń
  51. GDAŃSK !!!! :)))) Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  52. nie doczytałam wcześniej notki do końca, ja jestem z Lublina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozdrawiam
      Monika z Łęcznej (koło Lublina)
      ancymonekcom@tlen.pl

      Usuń
  53. Ooo.. czyli ktoś też jest z 3miasta :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem, jestem ;) i chyba tylko my jestesmy "tak blisko" ;)
      Katarzyna

      Usuń
  54. Radzyń Podlaski, woj. lubelskie

    OdpowiedzUsuń
  55. Magda i Asia ze Świętochłowic :)

    OdpowiedzUsuń
  56. KONIN!!! Wczorajszy dzień jakoś przetrwałam, ale tak się źle czułam i bolała mnie głowa, że nie dałam rady ćwiczyć. Dziś śniadanie I i II zaliczone, niedługo obiad. Ćwiczyłam dziś trochę, ale nie dałam rady dłużej niż 10 minut. Jestem załamana;(
    Truskawa

    OdpowiedzUsuń
  57. Truskawka, nie łam się! Ja wczoraj nie zrobiłam wszystkiego co sobie zaplanowałam, okoliczności nie pozwoliły. Czasem tak jest. Wieczorem złapałam jakieś niedobre fluidy, że źle, że bryndza, że nie tak! Trzeba to odpędzić jak najszybciej, bo to pożywka dla rezygnacji i spadku motywacji. Nie mów: "nie dam rady ćwiczyć więcej" powiedz sobie: "dziś dam radę 10 min!". Wraz z lepszą dietą poprawi się samopoczucie, a z nim, stopniowo 10 min zamieni się w 15, 20, 30... :) Jesteśmy z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* w domu nie mam wsparcia,przyjaciele mnie nie rozumieja, bo nie maja takich problemów. Dziekuje,ze mam Was!:*
      truskawa

      Usuń
  58. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  59. kocham Was:)!!!


    Paulina W

    OdpowiedzUsuń
  60. Odpowiedzi
    1. pozdrawiam
      Monika z Łęcznej (koło Lublina)
      ancymonekcom@tlen.pl

      Usuń
  61. ŁÓDŹ Marta123

    OdpowiedzUsuń
  62. Okolice Strzelec Opolskich;)
    Pati

    OdpowiedzUsuń
  63. Dareńka z Poznania :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Dziewczyny nie ma co popadać w skrajności. Dziś zjadłam na obiad carbonarę..Szok, ale uwierzcie mi nie da się jeść tylko brązowego cukru, sucharków itp. Na śniadanie 2 kromki razowca, potem twaróg 0 z rzodkiewką, a potem ta carbonara, bo siostra zaprosiła hehe
    i nic więcej potem. A jutro 2 kromki razowca+szynka, potem jogurt natur, potem znowu jogurt natur a na obiad hmmmmm może jajko i siłownia, muszę odpokutować za dzisiejszy dzień

    OdpowiedzUsuń
  65. Monika z Bytomia :) Jest dobrze :P

    OdpowiedzUsuń
  66. Kinia z Konina oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń
  67. Wiola D. Okolice Białej Podlaskiej

    OdpowiedzUsuń
  68. kingosława ze Świętochłowic

    OdpowiedzUsuń
  69. Witajcie! To juz 4 dzien diety.Jak wam idzie?
    U mnie jest ok az sie dziwie bo na dietach jestem od lat :) a tu sie trzymam. Czesciowo zmieniam ten pierwszy tydzien ale pozostawiam te najbardziej wartosciowe- kasze, warzywa itd.Czuje sie super, z tym, ze ja sie w ogole nie spinam i niczego nie narzucam sobie na sile. Po latach doswiadczen wiem, ze to sie nie oplaca.Ktos to czyta? Maczka K

    OdpowiedzUsuń
  70. A ja straciłam motywacje... nie dostalam pracy, mam dola i juz. A tak dobrze mi szlo... Pozdrawiam wszystkich. Katarzyna

    OdpowiedzUsuń
  71. Łęczna- blisko Lublina :)
    Monika
    ancymonekcom@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  72. Chorzów woj Śląskie
    Basia
    bijou1985@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  73. jak motywacja u mnie przyznam się miałam kryzys bo pomyślałam tak-nawet jak coś zjem to przecież nikt się nie dowie , jestem dopiero na początku drogi więc co tam mały grzeszek i skubnęłam troche kruszonki z ciasta ale zaraz pomyślałam sobie matko przecież ty nie oszujujesz innych tylko siebie, nie robisz tego dla innych tylko dla siebie, i nie inni pozostaną z problem związanym z nadmiernymi kilogramami tylko ty, i wiecie co chyba moja psychika zadziałała bo wzięłam się dalej do roboty

    OdpowiedzUsuń

To co tu piszę to część mojego życia. Żyję po swojemu, tak jak chcę. Uszanuj mnie, blogowiczów i moje życie. Przecież jesteśmy tu dla siebie. :)